Najważniejsze festiwale muzyki klasycznej w roku 2016

Życie festiwalowe 2016 roku z rozmachem rozpoczął jubileuszowy, 20. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena (12–25 marca). Na inaugurację wybrano IX Symfonię patrona, przygotowaną przez zespoły Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Jacka Kaspszyka, na finał Pasję według św. Łukasza, którą poprowadził kompozytor Krzysztof Penderecki. Wystąpiły chóry Filharmonii Narodowej i krakowskiej, Warszawski Chór Chłopięcy oraz Orkiestra Filharmonii Narodowej, wśród solistów wyróżniła się fińska sopranistka Johanna Rusanen. Do wydarzeń tej edycji zaliczyć trzeba występ NDR Sinfonieorchester pod batutą Krzysztofa Urbańskiego z X Symfonią Szostakowicza i Kindertotenlieder Mahlera w interpretacji Thomasa Hampsona, sceny z Parsifala Wagnera przygotowane przez NOSPR i Alexandra Liebreicha z solistami – Michaelem Weiniusem (Parsifal), Yvonne Naef (Kundry) i Tomaszem Koniecznym (Amfortas), a także trzy ciekawe interpretacje: Łukasza Kuropaczewskiego, który z Sinfonią Varsovią zagrał gitarową wersję Koncertu na altówkę Pendereckiego, Xaviera de Maistre’a w Koncercie na harfę Ginastery oraz Martina Grubingera w Koncercie na perkusję i orkiestrę smyczkową Corigliano.

Artystą rezydentem 9. Gdańskiego Festiwalu Muzycznego (8–15 kwietnia) był Maxim Vengerov, który przygotował program złożony z utworów Henryka Wieniawskiego (II Koncert skrzypcowy d-moll, Polonez D-dur, Legenda i Wariacje na temat własny). Nelson Goerner i Polska Orkiestra Radiowa zagrali Koncert fortepianowy a-moll Paderewskiego, a Koncert skrzypcowy d-moll Sibeliusa – Janusz Wawrowski z Bałtycką Filharmonią Młodych pod dyrekcją Sylwii Janiak-Kobylińskiej. Z recitalem wystąpił finalista ostatniego Konkursu Chopinowskiego, Georgijs Osokins.

Ciekawie rozwija się, organizowany od 2015 roku w Katowicach, Festiwal „Katowice Kultura Natura” (13–22 maja). Rozpoczął się Turangalilą Messiaena w wykonaniu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia pod batutą dyrektora festiwalu Alexandra Liebreicha. Dwa występy dała Mahler Chamber Orchestra, m. in. z Symfonią „Lamentatione” Haydna, VII Symfonią Sibeliusa, Symfonią C-dur „Wielką” Schuberta i Les Illuminations Brittena. Z recitalami wystąpili Grigorij Sokolov i bas Franz-Josef Selig, który przygotował wieczór romantycznej pieśni (Schubert, Richard Strauss, Wolf), nurt kameralny reprezentowały też Cuarteto Casals i Orkiestra Kameralna Miasta Tychy AUKSO Marka Mosia.

Bohaterem 12. Festiwalu Muzyki Polskiej w Krakowie (8–17 lipca) był konsekwentnie przypominany przez tę imprezę Józef Michał Ksawery Poniatowski (w lutym 2016 roku minęła 200. rocznica jego urodzin). Z dwóch zachowanych w całości partytur jego oper  Krzysztof Słowiński z Sinfonią Iuventus oraz Chórem Męskim Filharmonii Krakowskiej zaprezentował na koncercie operę buffa Don Desiderio. Główne partie zaśpiewali Stanisław Kuflyuk (Don Desiderio), Joanna Woś (Angolina) i Krzysztof Sumański (Notariusz). Na gali operowej Joanna Woś wykonała dziesięć arii z innych oper tego kompozytora, a w krakowskim kościele św. Marcina przypomniano Mszę F-dur Poniatowskiego w wersji oryginalnej: na kwartet solistów, chór mieszany i fortepian.

Po kilku latach przerwy spowodowanych trudnościami finansowymi Filharmonia im. Traugutta wznowiła festiwale pieśni europejskiej i polskiej. Letnia jego część (29 maja – 17 lipca) przyniosła m. in. recitale pieśni ukraińskich (Marta Boberska i Stanisław Kuflyuk) oraz niemieckich (Dagmara Barna i Karol Kozłowski). Muzykę polską reprezentowały m. in. Melodie na Psałterz polski Mikołaja Gomółki (Ewelina Siedlecka-Kosińska i Marcin Liwień z Ars Nova), pieśni Paderewskiego (Krzysztof Kur i Elwira Janasik) oraz Mikulego (Dorota Lachowicz, Witold Żołądkiewicz). W części jesiennej (24 września – 27 listopada) pieśni słowackie wykonała Ingrida Gapova, a francuskie – Anna Radziejewska i Robert Gierlach. Z kompozytorów polskich wybrano m. in. Pawła Łukaszewskiego (Anna Mikołajczyk i Robert Gierlach) oraz oczywiście Moniuszkę (Elżbieta Wróblewska, Dariusz Machej).

Najważniejsza letnia impreza, Festiwal „Chopin i jego Europa”, 12. edycja (15–30 sierpnia), przyniosła występy bohaterów ostatniego Konkursu Chopinowskiego, zabrakło jedynie Amerykanki Kate Liu, która odwołała przyjazd z powodu choroby. Wszyscy pianiści pokazali się nie tylko w repertuarze chopinowskim, a część z nich grała też na fortepianie historycznym. Seong-Jin Cho wykonał zaś Koncert fortepianowy b-moll Czajkowskiego z Sinfonią Varsovią i Grzegorzem Nowakiem, a  Charles Richard-Hamelin – Kwintet fortepianowy g-moll Szostakowicza z Apollon Musagète Quartett. Dobrą, choć nieco w staroświeckim stylu pianistykę zaprezentowały Katia i Marielle Labèque w Koncercie Es-dur na dwa fortepiany Mozarta. Nie zabrakło przyjaciół festiwalu, związanych z nim od lat. Nelson Goerner konsekwentnie lansuje – nie tylko w Polsce – Kwintet fortepianowy Es-dur przyjaciela Chopina, Józefa Nowakowskiego, Andreas Staier wystąpił z błyskotliwym recitalem klawesynowym, a Tobias Koch dostarczył porcję zabawy muzycznej, grając z czeskim zespołem Collegium 1704 mało znane Wariacje na temat „Normy” Belliniego Otto Nicholaia. Ten utwór znalazł się nieprzypadkowo w programie, w 2016 roku festiwal miał podtytuł: „Z ziemi włoskiej do Polski: od Mozarta do Belliniego”. Ten drugi kompozytor pojawił się zaś przede wszystkim za sprawą Fabio Biondiego, jego zespołu Europa Galante i koncertowego wykonania opery I Capuletti e I Montecchi. Duchem belcanta przesiąknięte jest też Requiem, które Gaetano Donizetti skomponował po śmierci Belliniego. Dzieło to przedstawił Václav Luks z Collegium 1704 i solistami. Wydarzeniem był recital Iana Bostridge’a, złożony z pieśni Schumanna (Dichterliebe) i Brahmsa.

51. Festiwal „Wratislavia Cantans”, który w 2016 roku otrzymał imię swojego założyciela, Andrzeja Markowskiego, zdominowała muzyka dawna, a program został interesująco i spójnie ułożony przez obecnego dyrektora artystycznego Giovanniego Antoniniego. Nie zabrakło jednak nurtu symfonicznego. W wieczorze inauguracyjnym orkiestra Narodowego Forum Muzyki oraz Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej pod dyrekcją Andrzeja Borejki wykonali XIII Symfonię „Babi Jar” Szostakowicza, z rosyjskim basem Mikhailem Petrenką jako solistą. Dzień później publiczność wysłuchała IX Symfonii Beethovena w interpretacji Kammerphilhamonie Basel, dyrygował Giovanni Antonini.

Ponad 35 tys. biletów sprzedano w ostatni weekend września na siódme Szalone Dni Muzyki, które na warszawskim Placu Teatralnym oraz w różnych przestrzeniach Teatru Wielkiego odbyły się pod hasłem „Natura”. Wśród utworów inspirowanych przyrodą czy śpiewem ptaków nie mogło zabraknąć Stepu Noskowskiego (Joshua Kangming Tan i Sinfonia Varsovia), Symfonii „Włoskiej” Mendelssohna (Grzegorz Nowak i Sinfonia Varsovia), fragmentówJ eziora łabędziego (Piotr Staniszewski i orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej), Symfonii alpejskiej Straussa (Jacek Kaspszyk i Orkiestra Filharmonii Narodowej) czy Czterech pór roku Vivaldiego w różnych opracowaniach, m. in. na Rosyjską Orkiestrę Rogów czy kwintet instrumentów dętych drewnianych Gaudeamus.

Ciekawy okazał się obchodzący 20-lecie istnienia, a organizowany w cyklu dwuletnim Tansman Festival, który wyjątkowo rozpoczął się w październiku w Warszawie, a potem przeniósł się do Łodzi, miasta Aleksandra Tansmana. Oprócz prawykonań utworów Henryka Mikołaja Góreckiego (Dwa postludia i chorał) i Mikołaja Góreckiego (Orfeusz i Eurydyka) Jerzy Maksymiuk z orkiestrą Sinfonia Varsovia wykonał utwory Tansmana, m. in. V Symfonię, a przede wszystkim nieznane kompozycje innego artysty urodzonego w Łodzi, Pawła Kleckiego: Concertino na flet i orkiestrę (solista Łukasz Długosz) i Sinfonietty. Efektownym zwieńczeniem festiwalu była grudniowa prapremiera sceniczna opery Złote runo, skomponowanej przez Tansmana w latach trzydziestych XX wieku. W Teatrze Wielkim w Łodzi przygotowali ją dyrygent Łukasz Borowicz i reżyserka Maria Sartowa.

Jacek Marczyński
2017-05-07

Kategorie

Muzyka klasyczna