Scena otwarta - polski jazz za granicą w roku 2013

Współpraca polskich jazzmanów z zagranicznymi rozwinęła się w 2013 roku na wielką skalę - fakt ten można uznać za szczególny symptomatyczny wyróżnik sceny jazzowej w Polsce. Większość liczących się muzyków, także tych najmłodszych, bez kompleksów zaprasza do swych zespołów artystów z różnych krajów, i to odległych, jak Indonezja i Peru, ale przede wszystkim Amerykanów, a z Europy – Skandynawów. Jest pewnym novum, że z Polakami grało w 2013 roku wielu Włochów, nie rzadko włoscy muzycy jazzowi gościli też na naszych festiwalach, m.in. Paolo Fresu, Enrico Pieranunzi i Francesco Cafiso.

Ta otwartość polskiej sceny wynika nie tylko z potrzeby konfrontacji z różnymi indywidualnościami i trendami światowego jazzu, lecz także z przyczyn bardziej prozaicznych: muzycy zaproszeni do Polski rewanżują się zaproszeniami polskich artystów do swych krajów, a w każdym razie – ułatwiają nawiązywanie dalszych kontaktów. Nie da się przecenić roli, jaką w promocji polskiego jazzu pełnią dwie niemieckie wytwórnie fonograficzne: ECM Manfreda Eichera i ACT Siggiego Locha. Z tą ostatnią związani są m.in. Adzik Sendecki, Adam Bałdych i Leszek Możdżer. Rolę szczególną pełni zamieszkały w Kalifornii Dariusz Oleszkiewicz, który na festiwalu Jazz nad Odrą w 2013 roku sprowadził  do Polski znakomitych artystów amerykańskich oraz pomógł Adze Zaryan w dokonywaniu nagrań w Los Angeles. Także swego rodzaju „polskim łącznikiem” jest amerykański saksofonista Billy Harper, którego sympatia dla miasta Szczecin (i tamtejszego spiritus movens sceny jazzowej Sylwestra Ostrowskiego) sprawiła, że to miasto stało się dziś jednym z ważnych ośrodków muzyki afro-amerykańskiej. Świetne dokonania naszego najlepszego trębacza Piotra Wojtasika wespół z jazzmanami amerykańskimi to po części efekt pomocy Harpera.

Główną gwiazdą czwartej edycji festiwalu „Solidarity of Arts” w Gdańsku był wspaniały wokalista amerykański Bobby McFerrin w swych programach Spirit You All i Vocabularies. W serii koncertów jako guest star wraz z triem Michała Wróblewskiego podróżował po Polsce wybitny trębacz z USA Terence Blanchard. Z muzykami chińskimi i amerykańskimi gitarzysta Rafał Sarnecki grał swe utwory podczas tournée po największych miastach Chińskiej Republiki Ludowej, miał też wykłady w pekińskiej Akademii Muzyki Współczesnej. Trio gitarzysty Marcina Olaka towarzyszyło występom japońskiej wokalistki Akiko (m.in. na  9. Ladies Jazz Festiwal w Gdyni). Na New Delhi Jazz Festiwal oraz w mieście Jammu w Indiach odniósł sukces zespół New Bone trębacza Tomasza Kudyka.

Kto z kim. Do przykładów współpracy podanych wcześniej, dorzućmy jeszcze trochę. Wibrafonista Bernard Maseli  kontynuował koncerty w ramach projektu „Unfinished  Business” gitarzysty Deana Browna. Szwajcarski harmonijkarz Gregoir Maret zaprosił do swego zespołu naszego basistę Roberta Kubiszyna. Lars Danielsson grał w grupie  Adama Bałdycha. W zespole amerykańskim Fonda – Stievens Band grał saksofonista Irek Wojtczak. Alcista Mikołaj Trzaska zatrudnił Niemca Johannesa Bauera i kilku Skandynawów. Węgierski alcista Victor Toth wszedł w skład jednego z zespołów Piotra Wojtasika. Saksofonista Grzech Piotrowski i pianista Marcin Wasilewski grali w kwartecie znakomitego norweskiego basisty Arilda Andersena. Amerykanie Art Williams, gitara basowa i Frank Parker, perkusja zasilili zespół Michała Urbaniaka. Flecista HeFi Wiśniewski współpracował z flecistą amerykańskim Robertem Dickiem. Basista Piotr Lemańczyk nagrał płytę Amhran z saksofonistą z USA Seamusem Blake'em. Perkusista Eryk Kulm założył International Quintet z pianistą Reggie Moore’em z USA i saksofonistą Ossianem Robertsem z Walii. Do swego multimedialnego spektaklu Ananke Marek Stryszowski włączył wokalistkę Rasm Al-Mashan, pół-Polkę, pół-Jemenkę. Sylwester Ostrowski koncertował w Japonii wraz z pianistą japońskim Makoto Kuryią. Zespół Loud Jazz Band dał pracę trzem Skandynawom. W zespole Generation Next Piotra Schmidta grał Włoch kontrabasista Francesco Angiulli. Na festiwalu „Silesian Jazz” w Katowicach słynny alcista Bobby Watson (USA) zagrał z sekcją rytmiczną tamtejszej Akademii Muzycznej. Podczas 10. Wiosny Jazzowej w Zakopanem z Jazz Band Ball Orchestra śpiewał Stanley Breckenridge z USA. Kanadyjska trębaczka Ingrid Jensen grała wraz  z Triem pianisty Michała Tokaja, a saksofonista z Gwadelupy Jacques Schwartz-Bart – z Triem Pawła Tomaszewskiego. Leszek Możdżer akompaniował duńskiej wokalistce Caecilie Norby, czego owocem jest płyta Silent ways. Z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Wrocławskiej norweski gitarzysta Terje Rypdal wykonał swą dużą kompozycję And the sky was coloured with waterfalls and angels, napisaną na zamówienie festiwalu „Jazztopad”; nagranie z tego koncertu zostało wydane przez ECM. Z wrocławskimi symfonikami grał także kontrabasista William Parker. Kompozytorka i aranżerka Aleksandra Tomaszewska występowała ze swym oktetem i sekcją instrumentów dętych orkiestry Nord Deutscher Rundfunk (Hamburg). Na Letnim Festiwalu w Piwnicy Pod  Baranami w Krakowie znany perkusista Billy Cobham zagrał wraz z Adamem Bałdychem i Adzikiem Sendeckim. Adzika „wypożyczył” do wspólnego występu gigant jazzowej wokalistyki Al Jarreau. Na 2. Festiwalu „Jazzbląg” w Elblągu w składzie grupy wibrafonisty Dominika Bukowskiego zagrał indonezyjski pianista Srittanuraga. Nasi perkusiści akompaniowali Amerykanom: Krzysztof  Zawadzki gitarzyście Markowi Whitfieldowi, a Sebastian Frankiewicz – wokaliście Kevinowi  Mahogany’emu. Liczba jazzmanów amerykańskich z najwyższej półki grających w ciągu 2013 roku w Polsce (nie tylko na festiwalach) była ogromna; wielu odwiedziło nasz kraj po raz kolejny.

Krystian Brodacki Jazz,
w: Muzyka polska 2013. Raport roczny,
Warszawa 2014

Kategorie

Jazz taniec