• W 2012 roku aż 86,7% dorosłych Polaków nie było ani razu na koncercie muzyki poważnej, 6,4% słuchało muzyki poważnej na żywo tylko raz, 5,3% – kilka razy, a jedynie 1,6% – wiele razy.

  • Z badania zleconego CBOS przez Instytut Muzyki i Tańca w miesiącu poprzedzającym rozpoczęcie Roku Witolda Lutosławskiego dowiadujemy się, że 39,9% dorosłych Polaków na pytanie: „Czy wie Pan(i), kim był Witold Lutosławski?” udzieliło odpowiedzi: „Wiem, był kompozytorem”. Wyraźnie częściej były to osoby w wieku od 55 do 64 lat (57% badanych); zwraca uwagę alarmujący fakt, że tylko 11% najmłodszych badanych (18–24 lata) odpowiedziało prawidłowo.

  • Polacy uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych, żeby się zrelaksować i spotkać ze znajomymi, a największą przeszkodę w korzystaniu z kultury stanowi dla nich brak czasu. Respondenci preferują projekcje filmowe, imprezy taneczne, koncerty muzyki popularnej i festiwale muzyczne, a główne źródło informacji na temat wydarzeń kulturalnych to reklamy telewizyjne (34%).

  • W roku 2011 swoją premierę kinową miało łącznie 38 polskich filmów, w tym dwa dokumenty (choć wiele z nich wyprodukowano w roku 2010). Był to świetny czas dla polskiego kina zarówno komercyjnie – kilka filmów rodzimych zdobyło szczyty box office’u (ponad milion widzów przyciągnęły Listy do M., Och, Karol 2, Bitwa warszawska 1920), jak i artystycznie − kilka innych zostało zgodnie uznanych przez krytykę polską i międzynarodową za wybitne (koprodukcje Droga na drugą stronę oraz Młyn i krzyż; debiuty Sala samobójców, Daas i Ki; mocne drugie filmy Wymyk i Erratum).

  • Muzyka w 2012 gościła na ekranach polskich kin bardzo często, głównie z racji tego, że dwa filmy ze ścisłej czołówki rodzimego box office’u oraz jeden nagrodzony Orłem, poświęcone były właśnie postaciom muzyków, czy to prawdziwych czy wymyślonych. Do tych pierwszych należy słynny jazzman, którego w dokumencie Komeda, Komeda…  (reż. Natasza Ziółkowska-Kurczuk, muz. Krzysztof Komeda, Mariusz Ostański) wspominają jego współpracownicy i młodsze pokolenie, choć w nieco wydumanym kontekście poznańskiego pochodzenia.

  • W 2013 roku swoją premierę kinową miało 47 pełnych polskich metraży (wliczając dokumenty i koprodukcje), przy czym magiczny próg miliona przekroczyły dwa tytuły – Drogówka (reż. Wojtek Smarzowski, muz. Mikołaj Trzaska) i Wałęsa. Człowiek z nadziei (reż. Andrzej Wajda, muz. Paweł Mykietyn i Adam Walicki) – symboliczny pojedynek o rząd dusz pomiędzy narodu piewcą a jego krytykiem i prześmiewcą.

  • W 2015 roku polska kinematografia wzbogaciła się o trzy fabularne i dwa dokumentalne filmy z muzyką w roli głównej, czyli Córki dancingu, Disco polo i Noc Walpurgi oraz Uniwersytet Jana Gacy i Idea, która przerasta codzienność - o Polskim Wydawnictwie Muzycznym z okazji jubileuszu 70-lecia jego istnienia.

  • Rok 2014 nie przyniósł zasadniczej zmiany w świecie polskiej muzyki filmowej, choć z prostego zestawienia tytułów i kompozytorów można wysnuć parę wniosków. Po pierwsze, nieobecni są starzy mistrzowie, po drugie - w średnim pokoleniu swą pozycję umocnili Bartosz Chajdecki, Adrian Konarski i Łukasz Targosz, niezmiennie od lat pojawiają się Jan Duszyński, Antoni Komasa-Łazarkiewicz czy Mikołaj Trzaska i Wojciech Mazolewski i po trzecie, obecność tych ostatnich, wraz z gościnnym udziałem Hanny Kulenty i Pawła Mykietyna oraz ekranowymi debiutami Julii Marcell i Enchanted Hunters świadczy o coraz intensywniejszym udziale muzyki improwizowanej, współczesnej i indie na polskich ścieżkach dźwiękowych.

  • W 2016 roku padł kolejny rekord frekwencji w polskich kinach, jako że sprzedano najwięcej biletów od czasu prowadzenia statystyk w III RP: 52 milionów, a więc 1,3 na głowę i to aż 1/4 na tytuły rodzime. Ponadto aż w dziesięciu filmach fabularnych i dokumentalnych to muzyka lub muzycy byli głównymi bohaterami, a w wielu innych ścieżka dźwiękowa przekraczała stereotypy.

  • Rok 2015 był bez wątpienia potwierdzeniem rosnącego zainteresowania reżyserów teatralnych muzyką komponowaną dla przedstawień oraz umocnienia się więzi między kompozytorem a inscenizatorem. Świadczy o tym ogromna liczba premier teatralnych, w których warstwa muzyczna jest efektem współpracy reżysera z określonym kompozytorem, a nie jedynie opracowaniem istniejącego już materiału dźwiękowego. Ten zwrot ku muzyce komponowanej zauważalny jest zarówno w spektaklach teatrów instytucjonalnych, jak również niezależnych i nieinstytucjonalnych. Obejmuje swym zasięgiem w takim samym stopniu teatr dramatyczny, jak i rozmaite formy teatru dla dzieci – w tym teatr lalkowy i teatr cieni.

  • W polskim teatrze status i znaczenie muzyki komponowanej zdaje się wzrastać z roku na rok. W porównaniu z rokiem 2015, w którym liczba spektakli z muzyką stworzoną przez kompozytorów stanowiła blisko połowę wszystkich premier teatralnych danego miesiąca, rok 2016 wydaje się pod tym względem jeszcze bardziej płodny.

  • Nowy 12on14

    19-04-2024  | Autor: Krystian Brodacki
    Miejsc do grania jazzu jest dużo, od małych klubów po ogromne sale. W mniejszym lub większym stopniu jazz zadomowił się w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu, w siedzibie NOSPR w Katowicach, w ICE Kraków Congres Centre, w Teatrze Muzycznym &...
  • Wykaz prac habilitacyjnych z zakresu muzykologii i sztuk muzycznych obronionych w roku 2011 (w kolejności alfabetycznej):   AKADEMIA MUZYCZNA IM. FELIKSA NOWOWIEJSKIEGO W BYDGOSZCZY Teoria muzyki Dr Michał Zieliński: Model mozartowskiej orkiestr...
  • Wykaz prac habilitacyjnych z zakresu muzykologii i sztuk muzycznych obronionych w roku 2012 (w kolejności alfabetycznej):   AKADEMIA MUZYCZNA IM. GRAŻYNY I KIEJSTUTA BACEWICZÓW W ŁODZI Ryszard Wiesław Bednarek: Romans rosyjski – moja...
  • Wykaz prac i postępowań habilitacyjnych z zakresu muzykologii i sztuk muzycznych zakończonych w roku 2015 (w kolejności alfabetycznej):   AKADEMIA MUZYCZNA IM. IGNACEGO JANA PADEREWSKIEGO W POZNANIU Hanna Holeksa – osiągnięcie artystyczne: ...

Kategorie

Chmura Tagów

Wyszukiwana fraza