Muzyka tradycyjna w roku 2015

Działania w obszarze tradycyjnej kultury muzycznej, jak również współczesne formy jej kultywowania i uprawiania mają się w Polsce coraz lepiej. Sama muzyka ludowa w jej wersji tradycyjnej zyskuje coraz większe grono popularyzatorów i odbiorców. Przyczynił się do tego niewątpliwie jubileuszowy Rok Kolberga, w którym zainicjowano nowe programy wspierające tradycyjną kulturę ludową i umożliwiono rozwój projektów o charakterze systemowym, ale który to Rok odsłonił także dotychczasowe osiągnięcia nieformalnych grup i stowarzyszeń animujących działania lokalne w miastach i wsiach. W 2015 roku wiele inicjatyw stanowiło kontynuację idei i programów wcześniej podjętych, ale pojawiły się również nowe ciekawe wydarzenia – także te z zamierzeniem cykliczności i ciągłości, na które warto zwrócić szczególną uwagę.

 

Inicjatywy i wydarzenia o zasięgu ogólnopolskim

Jednym z najważniejszych wydarzeń, w nowy sposób ujmujących sceniczny przekaz muzyki tradycyjnej, jest doroczny warszawski festiwal „Wszystkie Mazurki Świata” (pod kierownictwem artystycznym Janusza Prusinowskiego). Każda z jego edycji ma swój temat przewodni – ubiegłoroczne spotkanie zatytułowano Mistrzowie i uczniowie i poświęcono tym muzykantom i śpiewakom wiejskim, którzy wywarli szczególny wpływ na środowisko skupione wokół Forum Muzyki Tradycyjnej. Festiwal gościł także Austriaków specjalizujących się w wykonawstwie lendlera, a wśród nich byli: Hermann Fritz, Hermann Haertel, Johanna Kugler, Erna Ströbitzer, Simon Wascher. Udział ich nie był przypadkowy – z twórcami festiwalu WMŚ łączy muzyków z Austrii podobna idea i podejście do muzyki tradycyjnej. „Można powiedzieć, że sposób, w który gramy Ländler, jest staromodny, ale my nie staramy się ‘rekonstruować’ dźwięków. Gramy tę muzykę tu i teraz, interesuje nas ona nie z powodu jej wieku, ale pomimo niego – jako improwizowana muzyka współczesna” – podkreślił Simon Wascher.

Ludowej muzyce tradycyjnej poświęcony jest przede wszystkim, odbywający się już od prawie półwiecza, Ogólnopolski Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą. W roku 2015 w dniach 25-28 czerwca odbyła się jego 49. edycja. Formuła festiwalu od lat opiera się na kilku kategoriach, które mają zachęcać wykonawców do pokazywania kontynuowanych nieprzerwanie form polskiego folkloru muzycznego (instrumentalnego i wokalnego) oraz rekonstrukcji dawnych jego form. Kanon przyjęty przez jurorów kazimierskiego Festiwalu nie przewiduje udziału w szrankach konkursowych nowszych form folkloru – stąd wyłączenie takiego instrumentarium jak: akordeon, trąbka, saksofon, dżaz (zmodyfikowany i zaadaptowany do wiejskiej muzyki zestaw perkusyjny) itp. Kategoria przewidziana dla miejskich wykonawców dawnej muzyki wiejskiej została przemianowana z „folklor – rekonstrukcja” na „folklor – kontynuacja” i pod taką też nazwą, pomimo wielu wątpliwości – zarówno co do pierwszej, jak i drugiej nazwy – funkcjonowała na Festiwalu w roku 2015. „Basztę”, czyli nagrodę główną, zdobyli w 2015 roku następujący artyści: Kapela Tadeusza Kubiaka z Leśmierza, Grupa Śpiewacza z Białki Tatrzańskiej, skrzypek Roman Wojciechowski z Tomaszowa Mazowieckiego, śpiewaczka Monika Wałach-Kaczmarzyk z Jaworzynka, skrzypek Marcin Drabik ze Zbójnej.

Ewenementem w skali ogólnopolskiej było zorganizowanie w dniach 4-6 września 2015 roku przez Filharmonię Szczecińską pierwszego Turnieju Muzyków Prawdziwych. Otwarta formuła konkursu, do którego mogli przystępować zarówno muzykanci tradycyjni, rekonstruktorzy, kontynuatorzy wiejskich tradycji, a także muzycy folkowi sprawiła, że festiwal okazał się nie tylko sprawdzianem kondycji różnych nurtów czerpiących z muzyki tradycyjnej, ale stał się także doskonałym manewrem edukacyjnym, przybliżającym tę część polskiej kultury muzycznej stałym bywalcom filharmonii. Najwyższe nagrody w Turnieju zdobyli: skrzypek Jan Cebula z Kolbuszowej, cymbalistka romska Sara Czureja-Łakatosz, wokalistki Maniucha Bikont i Lesja Szulc, a wyróżnienie Instytutu Muzyki i Tańca otrzymała zachodniopomorska Kapela Ludowa Wełtynianka.

Ważną częścią wiosennego festiwalu Polskiego Radia „Nowa Tradycja”, poprzedzającą główny konkurs folkowy, jest koncert Muzyka Źródeł. W roku 2015 w Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego wystąpili artyści starszego i młodego pokolenia reprezentujący kulturę muzyczną Beskidu Śląskiego (Istebnej, Koniakowa, Jaworzynki, Wisły): Józef Broda, Jan Kaczmarzyk i Zbigniew Wałach, Jan Wałach, Elżbieta Legierska-Niewiadomska, Katarzyna Rucka-Ryś, Elżbieta Polok, Aneta Legierska, Barbara Juroszek, Beata Kajzar, Jan Juroszek oraz męska grupa kolędnicza Wańcy.

Z kolei nagroda Fonogram Źródeł unaoczniła żniwo wydawnicze po Roku Kolbergowskim – wśród laureatów konkursu znalazły się następujące albumy muzyczne: Marian Bujak z Szydłowca. Portret skrzypka (In Crudo, Remigiusz Mazur-Hanaj), Polskie zwyczaje rodzinne (wyd. Księży Młyn, Aldona J. Plucińska), Dorzecze Niemna. Śladami Oskara Kolberga (Stowarzyszenie Krusznia), Kapela Byrtków z Pewli Wielkiej (ROK w Bielsku Białej), Gdyby Kolberg miał fonograf (ISPAN, Jacek Jackowski) oraz bezkonkurencyjne wydawnictwo Macieja i Katarzyny Szymonowiczów Gajdosze (Fundacja Klamra).

W tym miejscu trzeba podkreślić szczególną rolę, jaką dziennikarze Programu 2 Polskiego Radia, skupieni wokół Radiowego Centrum Kultury Ludowej, odgrywają w dziedzinie upowszechniania zarówno samej tradycyjnej muzyki ludowej, jak i wiedzy na temat muzycznych kultur w Polsce i na świecie. Głównym programem, który prezentuje najbardziej aktualne wydarzenia z muzyką tradycyjną jako tematem wiodącym jest magazyn Źródła

Innym wydarzeniem, które odbyło się po raz pierwszy w roku 2015 było uhonorowanie tytułem Ambasadora Muzyki Tradycyjnej przedstawiciela samorządu, który w ostatnim roku w szczególny sposób troszczył się o rozwój kultury tradycyjnej w swoim regionie. Uroczyste przekazanie dyplomu Tomaszowi Kurasińskiemu, burmistrzowi gminy Zbąszyń, odbyło się 11 grudnia podczas gali wręczenia nagrody im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej”, odbywającej się na Zamku Królewskim w Warszawie.

 

Wydarzenia o zasięgu regionalnym i lokalnym

Wbrew pozorom środowiska regionalne i lokalne wykazują bardzo dużą aktywność w dziedzinie podtrzymywania własnych tradycji. Działania te mają różny charakter, w dużej mierze festynowy, ale też coraz częściej zauważalne jest wplatanie wydarzeń artystycznych i rozrywkowych o znamionach folkloru miejscowego w jego „pierwszym bycie”. Najciekawsze są bodaj te inicjatywy, które łączą pokolenia i środowiska (wiejskie lokalne i miejskie ogólnopolskie), jak i różne podejścia (muzyka wiejskich seniorów, rekonstruktorów, a także regionalnych zespołów ludowych). W tym kontekście warto przytoczyć następujące festiwale i przeglądy: roztoczański „Na Rozstajnych Drogach”, Festiwal Żywej Muzyki na Strun Dwanaście i „Trzy Smyki” w Kolbuszowej, Góralski Karnawał i Sabałowe Bajania w Bukowinie Tatrzańskiej, Żywieckie Gody, wielkopolskie imprezy dudziarskie (m.in. Zbąszyń, Bukówiec, Połajewo, Poznań), Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich w Ciechanowcu, „Oj, wiosna, Ty, wiosna” na Suwalszczyźnie, „Szansa na Oskara”, Wesele Kurpiowskie w Kadzidle, Kurpiowskie Prezentacje Artystyczne… To tylko niektóre z cyklicznie odbywających się wydarzeń w regionach, szczególnie liczne są one w woj. małopolskim. Edukacyjno-artystyczno-zabawowy charakter mają „Zawirowania Radomskie”, zainicjowany w 2015 roku cykliczny projekt taneczny.

Ważnym wydarzeniem regionalnym był odbywający się w Nowym Sączu w dniach 22-24 września pierwszy małopolski Kongres Kultury Regionów.

 

Wydarzenia o charakterze międzynarodowym

Polska muzyka ludowa w wersji tradycyjnej zaczęła od niedawna gościć także na polskich festiwalach folkowych o zasięgu międzynarodowym. Warto wspomnieć przede wszystkim poznański „Ethno Port” (11-14 czerwca) i udział w nim Kapeli Maliszów oraz Poznańskiego Domu Tańca, a także gdyński World Cultures Festival „Globaltika” (23-26 lipca), podczas którego wystąpił zespół Janusz Prusinowski Trio z programem Po kolana w niebie. Z kolei wyjątkowość lubelskiego Festiwalu Tradycji i Awangardy muzycznej „Kody” (13-17 maja) polega na prezentowaniu prawykonań kompozycji inspirowanych i wykorzystujących tradycyjne brzmienia, a także na udziale w nim tradycyjnych wiejskich muzykantów, jak Orkiestra Dęta z Jędrzejówki czy Zdziłowic. Festiwal od początku hołdował nie tylko zespoleniu dwóch światów muzycznych, ale także łączył środowiska teoretyków etnomuzykologii i praktyków, rekonstruujących dawne słowiańskie style wokalne. Dodać też trzeba krakowski festiwal „Rozstaje”, wspomnianą radiową „Nową Tradycję”, „Podlaską Oktawę Kultur”, „Dźwięki Północy” oraz warszawskie „Skrzyżowanie Kultur”.

Gorącym tematem, także w kontekście wspomnianego powyżej miana kategorii kazimierskiej, podjętym podczas panelu dyskusyjnego w ramach festiwalu „Pieśń Naszych Korzeni” w Jarosławiu (23-30 sierpnia), była rekonstrukcja muzyki tradycyjnej. Inicjatywę wysunęła dziennikarka Programu 2 Polskiego Radia Justyna Piernik. Uczestnicy panelu, należący do różnych środowisk związanych zarówno z muzyką tradycyjna, jak i muzyką dawną, dzielili się własnymi doświadczeniami uprawiania „starej muzyki”, ale zastanawiali się także nad zasadnością używania terminu „rekonstrukcja” w odniesieniu do „muzyki żywej”.

Nie można pominąć też od wielu lat odbywających się festiwali folklorystycznych, które choć prezentują przede wszystkim duże zespoły regionalne i narodowe, to nie są pozbawione autentyczności w przekazie folkloru na scenie. Tu wymienić trzeba przede wszystkim Festiwal Ziem Górskich w Zakopanem.

Nie sposób w powyższym krótkim sprawozdaniu poświęcić uwagę całokształtowi zjawisk muzycznych i tanecznych jakie miały miejsce w roku 2015; jest ono z konieczności pewnym wyborem z wielości wydarzeń i inicjatyw, które z roku na rok stają się liczniejsze i intensywniejsze. Najbardziej budującym faktem jest coraz większa aktywność w podejmowaniu działań związanych z uprawianiem i zachowywaniem tradycyjnych form muzyki i tańca w środowiskach lokalnych, zwłaszcza w kręgach młodzieży, dla których odkrywanie własnego dziedzictwa i pójście drogą swoich mistrzów staje się oczywistą potrzebą.

 

Weronika Grozdew-Kołacińska
07/18/2016

Kategorie

Muzyka klasyczna